Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2011

Lidka i Szymek

Pola, łąki i sielski klimat niedzielnego popołudnia. Mnóstwo radości, śmiechu i szalonej zabawy. Lidka, to śliczna kobieta która cudnie wychodzi na zdjęciach: Szymek, uroczy czterolatek z niesamowitym spojrzeniem i cudnym uśmiechem. Choć nie powiem, trudno było zdobyć jego sporzenie i złapać choć mały uśmieszek: I razem - synek z mamą:

Kolorowo i w szarościach

Lena lubi gdy robię jej zdjęcia. Domaga się robienia zdjęć. Pyta się czy zabrałam aparat lub mówi "szkoda, że nie wzięłaś aparatu" a na moja odpowiedź "wzięłam" odpowiada "to zrób mi zdjęcie". Dlatego Leny dużo na moich zdjęciach. Dziś kolorowo i czarno-biało.

Z naturą za pan brat

W drodze do miasta i z miasta mijamy kilka łąk i łączek porośniętych dziką roślinnością. Lena na każdej przystaje, wącha, dotyka i zachwyca się każdym kwiatuszkiem. Lubi się kłaść w trawie, wąchać kwiatki i zadawać masę pytań o rodzaje i gatunki roślin. Mały miłośnik flory :) Żółty kolor Nawłoci przypomina o zbliżającym się końcu lata. Zabraliśmy trochę tej złocistości do domu :)

Wszyscy lubimy zdjęcia

Lena oglądała album ze swoimi zdjęciami z pierwszego roku jej życia. Ja wykorzystałam ten fakt i cykałam zdjęcia, by zapełnić kolejne albumy kolejnymi fotografiami.

Łąka

Łąka o zachodzie słońca. Łąka, na której myło mało trawy a dużo roślinek, które zwróciły uwagę Leny.

Agnieszka, Emilka i Julka

Z Agnieszką umawiałyśmy się od czerwca na sesję ciążową. Jeszcze była ładna pogoda, było ciepło i słonecznie. Pełne optymizmu, bo jeszcze całe lato, planowałyśmy zdjęcia w plenerze. Niestety lipiec i deszcze krzyżowały nam wszystkie sesyjne plany. Udało nam się w minioną sobotę wyrwać półtorej godziny bez deszczu. Sobotni spacer z Agnieszką, Emilką i małą Juleczką w brzuchu mamy. Tato dziewczynek niestety nie mógł do nas dołączyć... szkoda, bo byłoby jeszcze weselej :) Bardzo dziekuję za miłe sobotnie przedpołudnie :)