Kiedy fotografuję stawiam na emocje. Nie ustawiam, raczej szukam... troszkę podpowiadam, troszkę poprawiam... ale wszystko zostawiam Wam. Dlaczego?
Bo jak ingeruję za mocno, nagle na twarzach pojawia się "spięcie". Denerwujecie się, że coś robicie nie tak... gdzieś gubi się naturalność, zatraca się Wasza wspólna energia na rzecz "spięcia" przed obiektywem...
Więc spacerujemy... gadamy... żartujemy....
Oprowadzacie mnie po swoich ulubionych miejscach...
Czekamy na fajne światło...
Wy się przytulacie a ja robię zdjęcia...
Taka naturalność
Ania i Rafał
Spotkaliśmy się i połaziliśmy po krzakach w Brwinowie i okolicach.
Bo jak ingeruję za mocno, nagle na twarzach pojawia się "spięcie". Denerwujecie się, że coś robicie nie tak... gdzieś gubi się naturalność, zatraca się Wasza wspólna energia na rzecz "spięcia" przed obiektywem...
Więc spacerujemy... gadamy... żartujemy....
Oprowadzacie mnie po swoich ulubionych miejscach...
Czekamy na fajne światło...
Wy się przytulacie a ja robię zdjęcia...
Taka naturalność
Ania i Rafał
Spotkaliśmy się i połaziliśmy po krzakach w Brwinowie i okolicach.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo :)