Przejdź do głównej zawartości

Renata

Początek roku to czas na przemyślenia... czy idę w dobrym kierunku...
Wiem jedno, kiedyś zaczęłam fotografować kobiety z miłości do piękna, z potrzeby pokazywania, że to piękno czasami ukryte głęboko, schowane pod codziennością i obowiązkami, jest w was...w nas...  Wiem jedno, kobiety będę fotografowała zawsze... dopóki będę mogła utrzymać aparat w ręku :)

Kobiety mają w sobie niezwykłą wdzięczność...
Czasem łza spływa po policzku kiedy słyszę Wasze historie...
Czasem otwieracie się dopiero kiedy słyszycie moją..
Łatwiej jest mówić o swojej historii kiedy po drugiej stronie nie stoi ktoś kto ma idealne życie... a ktoś kto ma za sobą nie jedno a codziennie zmaga się z podobnymi do Waszych problemami...

Kiedyś na sesji usłyszałam... "naprawdę? a ja myślałam, że masz idealne życie, z mężem, dziećmi i psem"... i od razu puściły lody ...
Nie jest idealne, ale jest moje... jest moją historią...

Wiem, że daję Wam nie tylko zdjęcia, daję Wam moc... moc do działania, do zmian w życiu, do podejmowania decyzji.... Wiem... bo mówicie mi o tym, piszecie do mnie wiadomości... mam tyle przepięknych historii zamkniętych w sercu. Za każdą dziękuję.

Renata












Makijaż: Kamila Giemza

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kasia

Kasia dostała prezent na urodziny. Kasia i jej piękne naturalnie kręcone włosy... powiedziała że ma zamiar je obciąć na krótko bo ją wkurzają.. mam nadzieję, że tego nie zrobiła bo są mega piękne:) Ja przez jakieś 15 lat miałam krótkie włosy... jak je ścięłam zaraz po ślubie ... po pierwszym ślubie... tak je tylko ścinałam, krócej i krócej by ostatecznie mieć je długości 2 cm... a teraz, teraz znów są długie i nie wyobrażam sobie siebie w takich krótkich... choć mnie wkurzają jak włażą w nocy do buzi, choć się plączą i jest w nich gorąco... a mycie ich jest czasami zabawne czasami wkurzające i nie da się przyspieszyć, trzeba celebrować :) a i tak nie wyobrażam sobie bym je obcięła :) Kasia a makijaż do sesji wykonała Milka  

Zakochańce dwa - Ania i Rafał

Kiedy fotografuję stawiam na emocje. Nie ustawiam, raczej szukam... troszkę podpowiadam, troszkę poprawiam... ale wszystko zostawiam Wam. Dlaczego? Bo jak ingeruję za mocno, nagle na twarzach pojawia się "spięcie". Denerwujecie się, że coś robicie nie tak... gdzieś gubi się naturalność, zatraca się Wasza wspólna energia na rzecz "spięcia" przed obiektywem... Więc spacerujemy... gadamy... żartujemy.... Oprowadzacie mnie po swoich ulubionych miejscach... Czekamy na fajne światło... Wy się przytulacie a ja robię zdjęcia... Taka naturalność Ania i Rafał Spotkaliśmy się i połaziliśmy po krzakach w Brwinowie i okolicach.

Pierwsza Komunia Święta Wiktorii

Wiktoria i jej Pierwsza Komunia Święta Uśmiech od ucha do ucha i pomimo wiatru i niepewnej pogody Wiktoria pokazywała mi, że pozowanie to świetna zabawa... nawet w białej komunijnej sukience może być zabawnie. Pełne zaufanie. Kiedy zrobiliśmy zdjęcia z rodziną, poszłyśmy z Wiktoria na spacer by zrobić kilka zdjęć w pobliskim lesie... a rodzice i rodzina w tym czasie prowadzili ciekawe rozmowy przy zastawionym stole. Dziękuję, że mogłam być tego dnia z Wami :) Jesteście cudowni!