Na sesję nie namawiam... ale wspominam, że warto spróbować poczuć jak to jest, warto spojrzeć na siebie z boku... warto dać komuś pokazać, że nasze kompleksy nie mają znaczenia... Na sesję nie namawiam, ale od czasu do czasu przypominam że "a może jednak..."
Tak było z Agnieszką... jeszcze w czasie kiedy trenowałam robienie zdjęć, jeszcze kiedy mój aparat był amatorską lustrzanką Nikon D80, spotykałyśmy się wraz z dziećmi i robiłam zdjęcia. Mamy dzięki temu pamiątki w postaci naszych maluchów na zdjęciach ... Później sesja ciążowa, bo Agnieszka jest mamą trójki dzieci...
Gdzieś tam zawsze wspominałam, że a może "sesja kobieca"? I zawsze słyszałam "może kiedyś". Wiem, że czasami dziewczyny do sesji swojej, kobiecej potrzebują "dojrzeć" i czasami trwa to kilka lat.... obserwują moje zdjęcia i wewnętrznie dojrzewają do decyzji o sesji...
Tak też było z Agnieszką... w końcu usłyszałam "tak, to jest ten moment" ... znamy się tyle ile lat mają nasze najstarsze córki, czyli około 13. O sesji kobiecej wspominałam Adze jakieś 6 lat...
Każda z nas potrzebuje swojego czasu by takie zdjęcia wykonać.
One nigdy wcześniej ani nigdy później nie będą wyglądały tak, jak w momencie kiedy jesteśmy w pełni gotowe by stanąć przed obiektywem nie zasłaniając się dziećmi, mężem, psem czy przyjaciółkami.
Do zobaczenia na sesji... może to Wasz czas?
Makijaż: https://www.facebook.com/milka.giemza/
Tak było z Agnieszką... jeszcze w czasie kiedy trenowałam robienie zdjęć, jeszcze kiedy mój aparat był amatorską lustrzanką Nikon D80, spotykałyśmy się wraz z dziećmi i robiłam zdjęcia. Mamy dzięki temu pamiątki w postaci naszych maluchów na zdjęciach ... Później sesja ciążowa, bo Agnieszka jest mamą trójki dzieci...
Gdzieś tam zawsze wspominałam, że a może "sesja kobieca"? I zawsze słyszałam "może kiedyś". Wiem, że czasami dziewczyny do sesji swojej, kobiecej potrzebują "dojrzeć" i czasami trwa to kilka lat.... obserwują moje zdjęcia i wewnętrznie dojrzewają do decyzji o sesji...
Tak też było z Agnieszką... w końcu usłyszałam "tak, to jest ten moment" ... znamy się tyle ile lat mają nasze najstarsze córki, czyli około 13. O sesji kobiecej wspominałam Adze jakieś 6 lat...
Każda z nas potrzebuje swojego czasu by takie zdjęcia wykonać.
One nigdy wcześniej ani nigdy później nie będą wyglądały tak, jak w momencie kiedy jesteśmy w pełni gotowe by stanąć przed obiektywem nie zasłaniając się dziećmi, mężem, psem czy przyjaciółkami.
Do zobaczenia na sesji... może to Wasz czas?
Makijaż: https://www.facebook.com/milka.giemza/
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo :)