Przejdź do głównej zawartości

Sesja ciążowa Consueli i Sama

Czuję się wyjątkowo pokazując Wam efekty tej sesji. Bo to była wyjątkowa sesja fotograficzna...

Consuela i Sam, dwoje niesamowicie sympatycznych ludzi, którzy znaleźli mnie przez wyszukiwarkę internetową i znany portal społecznościowy. Czuję się wyróżniona, że spośród tylu fotografów wybrali właśnie mnie.

Umawialiśmy się dwa razy. Kiedy wreszcie doszło do spotkania pogoda zagrała nam na nosie.

Było zimno, było deszczowo... Miała być sesja plenerowa, zrobiliśmy sesję domową z krótkim mrożeniem się na tarasie.

Oczekiwanie na narodziny Ethana:

*   *   *

I feel excited showing you the results of this session. Because it was unique photo session ...

Consuela and Sam, two incredibly nice people who found me through an Internet search engine and well-known social networking site. I feel honored that they have chosen me.


We arranged our meeting twice. When we finally met together the weather played us on the nose.
It was cold, it was rainy ... was supposed to be outdoor session, we did homework session with a short freezing on the terrace.

Waiting for the birth of Ethan:





























Kilka miłych słów, które otrzymałam w ramach referencji od Consueli:

"Joanna was beyond fantastic!! My husband and I are very happy with the pictures she took. I have showed to friends & family only 2 of the pictures for now and everyone is blown away by the quality of the pictures, colors and shots she got. We will collaborate together for sure on our upcoming events. Thank you for the magical shot! Consuela Bistiaux"

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kasia

Kasia dostała prezent na urodziny. Kasia i jej piękne naturalnie kręcone włosy... powiedziała że ma zamiar je obciąć na krótko bo ją wkurzają.. mam nadzieję, że tego nie zrobiła bo są mega piękne:) Ja przez jakieś 15 lat miałam krótkie włosy... jak je ścięłam zaraz po ślubie ... po pierwszym ślubie... tak je tylko ścinałam, krócej i krócej by ostatecznie mieć je długości 2 cm... a teraz, teraz znów są długie i nie wyobrażam sobie siebie w takich krótkich... choć mnie wkurzają jak włażą w nocy do buzi, choć się plączą i jest w nich gorąco... a mycie ich jest czasami zabawne czasami wkurzające i nie da się przyspieszyć, trzeba celebrować :) a i tak nie wyobrażam sobie bym je obcięła :) Kasia a makijaż do sesji wykonała Milka  

Zakochańce dwa - Ania i Rafał

Kiedy fotografuję stawiam na emocje. Nie ustawiam, raczej szukam... troszkę podpowiadam, troszkę poprawiam... ale wszystko zostawiam Wam. Dlaczego? Bo jak ingeruję za mocno, nagle na twarzach pojawia się "spięcie". Denerwujecie się, że coś robicie nie tak... gdzieś gubi się naturalność, zatraca się Wasza wspólna energia na rzecz "spięcia" przed obiektywem... Więc spacerujemy... gadamy... żartujemy.... Oprowadzacie mnie po swoich ulubionych miejscach... Czekamy na fajne światło... Wy się przytulacie a ja robię zdjęcia... Taka naturalność Ania i Rafał Spotkaliśmy się i połaziliśmy po krzakach w Brwinowie i okolicach.

Pierwsza Komunia Święta Wiktorii

Wiktoria i jej Pierwsza Komunia Święta Uśmiech od ucha do ucha i pomimo wiatru i niepewnej pogody Wiktoria pokazywała mi, że pozowanie to świetna zabawa... nawet w białej komunijnej sukience może być zabawnie. Pełne zaufanie. Kiedy zrobiliśmy zdjęcia z rodziną, poszłyśmy z Wiktoria na spacer by zrobić kilka zdjęć w pobliskim lesie... a rodzice i rodzina w tym czasie prowadzili ciekawe rozmowy przy zastawionym stole. Dziękuję, że mogłam być tego dnia z Wami :) Jesteście cudowni!