Pogoda krzyżowała nam plany wielokrotnie. Albo ulewa. Albo zimno jak w psiarni. Warto było czekać. To był ostatni ciepły weekend tego lata. Ola i jej dwóch przesympatycznych facetów. A może Jacek i jego dwa najdroższe skarby. To Alek i jego ukochani rodzice. Czyli rodzinka w komplecie.
Bardzo Wam dziękuję Kochani, za zaufanie i za cudownie spędzony razem czas :)
Bardzo Wam dziękuję Kochani, za zaufanie i za cudownie spędzony razem czas :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo :)