Przejdź do głównej zawartości

Sesja z Panią Małgosią

Pani Małgosia kiedy przyjechała do mnie na sesję zdjęciową, powiedziała że ona się nie nadaje do zdjęć, że jest niecierpliwa i że to się na pewno nie uda bo nie jest w stanie usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż 5 minut. Udało się...

Przedstawiam Wam niezwykłą Małgosię Ciechomską , która w Grodzisku Mazowieckim tworzy niesamowite miejsce dla dzieci pełne teatru, sztuki zabaw z muzyką, gdzie w przedszkolnym ogrodzie zabawki są drewniane a dzieci uczą się sadzenia kwiatów - Zaczarowana Dorożka

Pani Małgosia, to artystyczna dusza - tworzy muzykę, pisze wiersze... już wkrótce ukaże się jej płyta z muzyką a na okładce płyty będzie zdjęcie mojego autorstwa.
Serdecznie wszystkich zapraszam na koncert promujący płytę : koncert

I taka oto niesamowita kobieta stanęła przed moim obiektywem... podczas gdy Pani Małgosia pozowała, ja robiłam zdjęcia a w tle z głośników płynęła muzyka, którą będzie można usłyszeć wkrótce na koncercie.

















Makijaż i włosy: Ekaterina Kozlova-Korzeniewska

Fotograf: Ja

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kasia

Kasia dostała prezent na urodziny. Kasia i jej piękne naturalnie kręcone włosy... powiedziała że ma zamiar je obciąć na krótko bo ją wkurzają.. mam nadzieję, że tego nie zrobiła bo są mega piękne:) Ja przez jakieś 15 lat miałam krótkie włosy... jak je ścięłam zaraz po ślubie ... po pierwszym ślubie... tak je tylko ścinałam, krócej i krócej by ostatecznie mieć je długości 2 cm... a teraz, teraz znów są długie i nie wyobrażam sobie siebie w takich krótkich... choć mnie wkurzają jak włażą w nocy do buzi, choć się plączą i jest w nich gorąco... a mycie ich jest czasami zabawne czasami wkurzające i nie da się przyspieszyć, trzeba celebrować :) a i tak nie wyobrażam sobie bym je obcięła :) Kasia a makijaż do sesji wykonała Milka  

Sesja kobieca Agnieszka

 Na sesję nie namawiam... ale wspominam, że warto spróbować poczuć jak to jest, warto spojrzeć na siebie z boku... warto dać komuś pokazać, że nasze kompleksy nie mają znaczenia... Na sesję nie namawiam, ale od czasu do czasu przypominam że "a może jednak..." Tak było z Agnieszką... jeszcze w czasie kiedy trenowałam robienie zdjęć, jeszcze kiedy mój aparat był amatorską lustrzanką Nikon D80, spotykałyśmy się wraz z dziećmi i robiłam zdjęcia. Mamy dzięki temu pamiątki w postaci naszych maluchów na zdjęciach ... Później sesja ciążowa, bo Agnieszka jest mamą trójki dzieci... Gdzieś tam zawsze wspominałam, że a może "sesja kobieca"? I zawsze słyszałam "może kiedyś". Wiem, że czasami dziewczyny do sesji swojej, kobiecej potrzebują "dojrzeć" i czasami trwa to kilka lat.... obserwują moje zdjęcia i wewnętrznie dojrzewają do decyzji o sesji... Tak też było z Agnieszką... w końcu usłyszałam "tak, to jest ten moment" ... znamy się tyle ile

Jedna kanapa, milion możliwości

Za miesiąc będzie rok... Bartuś dziś już nieźle zasuwa na dwóch nóżkach :) Sesja rodzinna w Waszym domu, ma ogromny urok... jestem tam, gdzie Wy czujecie się najlepiej. Wystarczy jedna kanapa i okno i kawałek ściany... i powstaje pamiątka na zawsze :) bo jak to ja zawsze powtarzam, nigdy już nasze dzieci nie będą miały roku, dwóch czy trzech... a zdjęcia zawsze Wam o tym przypomną. Czasami ktoś ma foszka... Czasami ktoś zaśnie podczas sesji... Czasami ktoś robi miny... A ja staram się to wszystko zamknąć w kadrze z nadzieją na fajne zdjęcia do ramek.